Tak, Lej Mi Pół wyrusza w jesienną trasę koncertową! Ze sraniem po gaciach oraz głaskaniem pytonga ze szczęścia jednak trochę poczekajcie. Otóż dostaliśmy trochę pozwów, że promujemy pijaństwo, dupczeństwo, lenistwo, zabawowstwo oraz olewactwo i nic wartościowego nie mamy do przekazania młodym ludziom, także ku*wa wychodząc naprzeciw oczekiwaniom w ch*j nowoczesnego świata, organizujemy Trasę Rowerową Tour!
Jeżeli jesteś lingwistą i kłuje Cię w oczy nazwa, w której mamy dwa takie same słowa – „Trasę” i „Tour” – to znaczy, że masz też mentalny kij w d*pie i byłeś po prostu słaby z matmy. Co w sumie jest w porządku.
Ogolone łydki, kaski z Chin bez atestów, niesamowita prędkość, naoliwione pedały (tu można użyć tego słowa legalnie, także odwalić się), energole wymieszane z wódą, czyli sport przez duże P!
Przygotowania do trasy trwają w najlepsze. Łańcuch: na szyi. Opony: na brzuchu. Pasy: na ch*j ci pasy w rowerze? I, co najważniejsze, absolutny brak hamulców. Wjedziemy do twojego miasta na pełnej i zrobimy prawdziwe show. Oczywiście nie na koncercie, koncert zagramy przy okazji.
To będzie jedno wielkie Tour de Pologne, w którym nie może cię zabraknąć – w końcu każdemu szanującemu się sportowcowi ch*jowo idzie bez dopingu. Odstaw więc pytonga, wstań z kibla, popraw makijaż (to do Kobiet, bo to może nie być oczywiste), kup rower, potem bilet na koncert, rower sprzedaj a bilet wypier*dol.
Z pozdrowieniami,
Zabawny w ch*j zespół muzyczny Lej Mi Pół
*Opis trasy został zamówiony w dekatlonie, choć firma nie jest oficjalnym sponsorem wydarzenia. Oficjalnym sponsorem wydarzenia jest PZPN (Polski Związek Picia Na umór)
---------------------------------------------------------------------------------
LEJ MI PÓŁ to grupa, której bliżej do stand-upu niż do klasycznego zespołu muzycznego. Tu muzyka, choć bez dwóch zdań chwytliwa, stanowi tło dla wszystkiego, co dzieje się w międzyczasie... a nigdy nie wiadomo, co tam się wydarzy! Lej Mi Pół już blisko dekadę przyciąga na koncerty tłumy entuzjastów absurdalnego humoru. Ich cięty język, duży dystans do samych siebie i niepodrabialna chemia między członkami zespołu działają jak samonapędzająca się machina szaleństwa. Nie ma tu mowy o jakimkolwiek dystansie między muzykami i publicznością. Gdziekolwiek się pojawiają, tam jest impreza, a na imprezach wspomniani panowie zdecydowanie częściej wychodzą na scenę niż na ludzi. Ostrzegamy – występów tego trio nie da się odzobaczyć!
Na koncie zespół ma już cztery płyty:
"SKOLIOZA ODBYTU" 2012
"FABRYKA MĘSKOŚCI" 2014
"WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MARIAN" 2017
„WĘDROWNY DRUCIARZ” 2022
--------------------------------------
COCO BONGO to zespół z Sucharszczyzny Pomorskiej, grający gatunek stworzony i nazwany przez niego samych - DebilPunk (albo zwyczajnie, pop punk). Powstał przypadkiem z 3 ludzi, którzy po prostu chcieli robić muzykę i odreagować trudne dzieciństwo. Nie ma specjalnych wzorców ani przekazu w muzyce, którą grają. Jednakże, wzorują się na kalifornijskich brzmieniach zmieszanych z kiełbasą i piwem. Drinki serwują: Buszu (gitarra zwodząca, łabędzi śpiew), Muody (burczybas, perlisty głos) i Pszemo (gary, napoje chłodzące).